sobota, 11 lutego 2017

Bourjois healthy mix.



Dobór podkładu to zawsze ciężka sprawa. Każda kobieta chyba spotkała się z tym problemem. Ostatnio chciałam spróbować czegoś nowego. O podkładzie słyszałam same dobre opinie. Pełno o nim na blogach, vlogach, więc wiedziałam, że kiedyś muszę spróbować. Jako, że nadarzyła się okazja, szybko pojechałam do sklepu i kupiłam podkład Bourjois Healthy Mix w kolorze 51. Kto jest ciekawy mojej opini, zapraszam do czytania dalej. :) 



Według producenta podkład ma rozświetlić i ujednolicić naszą cerę do 16 godzin. Formuła wzbogacona jest w ekstrakt z owoców moreli, melona i jabłka, które zapewniają blask, nawilżenie oraz przedłużają młodość skóry. 


Kosmetyk mieści się w solidnie wykonanej buteleczce z grubszego szkła. Buteleczka jest przeźroczysta co bardzo lubię w tego typu kosmetykach, ponieważ możemy kontrolować ile produktu nam jeszcze zostało. Buteleczka zaopatrzona jest w pompkę, która wydaje odpowiednią ilość podkładu. 



Kolor podkładu 51 - Light vanillia to najjaśniejszy z dostępnych kolorów tej serii. Łatwo zauważyć, że wpada on w żółtawy ton. Niestety dla mnie jest za bardzo żółty, więc od jakiegoś czasu łączę go z innym podkładem. Produkt rozkłada się równomiernie na skórze, nie robi plam. Na pokrycie nim całej twarzy wystarcza mi jedno naciśnięcie pompki. Produkt ujednolica kolor skóry, w miarę dobrze kryje. Jeśli chodzi o konsystencje, produkt nie jest ani za rzadki, ani za gęsty. Bardzo ładnie rozprowadza się po cerze. Całe szczęście (bo tego bałam się najbardziej) nie ma on nachalnego efektu rozświetlenia. 


Nie mogłabym przy tym produkcie nie wspomnieć o zapachu, który jak dla mnie jest bardzo ładny. Od początku nałożenia produktu towarzyszy nam piękna nuta owocowa. To efekt, który umila aplikację, a także odświeża naszą skórę. 



Czy kupiłabym produkt ponownie? Raczej tak, ale bardziej w okresie wakacyjnym. Niestety minusem jest zbyt żółty kolor. Muszę przyznać, że jestem okropnym bladziuchem. Wybrałam najjaśniejszy odcień, ale i tak dla mnie jest on zbyt żółty. Nie mniej jednak produkt jest warty uwagi. Pięknie wygląda na skórze, nadając jej lekkie rozświetlenie. Opakowanie, konsystencja, zapach, trwałość, rozświetlenie - wszystko na plus. 

Podkład kosztuje ok. 60 zł. Mi udało się kupić go na promocji za 29 zł. :) 


Czy któraś z Was miała styczność z tym podkładem? Ciekawa jestem Waszych opinii. :) 

10 komentarzy:

  1. Nie miałam okazji go wypróbować :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jeszcze go nie testowałam, ale może spróbuje w najbliższym czasie :)
    Piękne zdjęcia! *_*

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam do czynienia z tym podkładem, ale z chęcią bym to zrobiła! Nadal nie mogę znaleźć idealnego dla siebie podkładu :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej iść do drogerii i zobaczyć testery. Podkład ma żółtawy ton. :)

      Usuń
  4. Kiedyś lubiłam ten podkład, teraz używam tylko minerałów :)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie miałam ale raczej nie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie jestem fanką tego podkładu teraz używam Loreal True match ;) i jestem zadowlona

    OdpowiedzUsuń
  7. hej,jeszcze nie próbowałam.......
    www.passion4luxus.com

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz, obserwację - bardzo dziękuję! To bardzo motywuje do dalszego blogowania.
Obiecuję odwdzięczyć się tym samym. :)