To już przedostatni post z serii Piękna Jesienią na blogu u Karoliny. Wielka szkoda, przyzwyczaiłam się do tych wpisów.
Tym razem kilka słów o produktach do włosów. Mam długie, proste włosy. Dopiero w tym roku zdecydowałam się rozjaśnić lekko końcówki, wcześniej nigdy nie farbowałam i w sumie oprócz podcinania ich, za bardzo nie kombinowałam. Raczej nie używam prostownicy ani lokówki - tylko sporadycznie, za to suszarka gości u mnie często. Włosy myję co 2 dni, zazwyczaj wieczorem. Nie mogę chodzić spać z mokrymi, bo rano najczęściej budzę się z katarem. Mimo to jestem z nich średnio zadowolona, mam nadzieję, że poprawi się trochę ich stan :)
1. Szampon Timotei 2 in 1 do włosów cienkich i przetłuszczających się.
Jest to w sumie zastępczy szampon, ponieważ ulubiony z Ziaji mi się skończył. Jednak bardzo go lubię i jak na razie to on u mnie króluje. Zachęca swym zapachem świeżego ogórka.
2. Dwufazowy eliksir L'oreal Elseve Total Repair.
Kupiłam go na promocji w Rossmanie. Nie używałam zbyt często, ale teraz staram się stosować go 3 razy w tygodniu. Lubię go za to, że nie trzeba go zmywać. Wystarczy tylko popsikać na włosy.
3. Fluid na rozdwojone końcówki z olejkiem arganowym Marion.
Bardzo lubię ten olejek. Muszę przyznać, że moje końcówki są strasznie zaniedbane. Ten olejek trochę je polepszył. Ładnie pachnie. a moje włosy stały się bardziej odżywione.
Bardzo lubię ten olejek. Muszę przyznać, że moje końcówki są strasznie zaniedbane. Ten olejek trochę je polepszył. Ładnie pachnie. a moje włosy stały się bardziej odżywione.
Oczywiście nie mogłabym nie wspomnieć o szczotce Tangle Teezer. Odkąd zaczęłam jej używać nie lubię już grzebieni ani zwykłych szczotek. Idealnie rozczesuje włosy, nie szarpie, a do tego ładnie wygląda. :)
Jaki jest Wasz ulubieniec do włosów? Jakie stosujecie triki ?
Chętnie poczytam o Waszych sposobach. :)
TT kocham, ta szczotka robi szał na moich włosach a Timotei i Loreal u mnie odpada ze względu na skład i to, że testują na zwierzętach. :)
OdpowiedzUsuńu mnie TT to cudowne odkrycie :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
UsuńSzczerze wolę naturalne kosmetyki i nie testowane na zwierzętach ;)
OdpowiedzUsuńrozumiem, w sumie zaczęłam się nad tym zastanawiać... może spróbuję innych produktów. :)
UsuńMój wpis raczej widziałaś ;) Mogłabym do niego dodać jeszcze to, że również używam szczotki TT. W końcu przestałam dziko szarpać swoje włosy, a co za tym idzie teraz są w lepszej kondycji ;) Olejk z Mariona miałam inny, ale nie odpowiadała mi jego lepkość.
OdpowiedzUsuńdokładnie, TT sprawdza się idealnie :)
UsuńO widzę Tangle Teezer :D extra !
OdpowiedzUsuńnajlepsza :)
UsuńU mnie odżywki bez spłukiwania się nie sprawdzają
OdpowiedzUsuńu mnie średnio. byłam trochę zbyt leniwa na te spłukiwane, ale teraz zamierzam trochę potestować :)
UsuńTT mam w trzech wersjach, ale powiem Ci szczerze, że odkąd spróbowałam Tangle Angel to pragnę tylko jej...
OdpowiedzUsuńmuszę przyznać, że pierwszy raz o niej słyszę. :)
UsuńMiałam ten szampon z Timotei kiedyś ; )
OdpowiedzUsuńsprawdził się u Ciebie ? :)
UsuńPoza TT nic z twojej kolekcji nie miałam :P
OdpowiedzUsuńTT najlepszy :)
Usuń